Wichary pszeprasza fanów szczypiorniaka !

- W niedzielę zbyt mocno chcieliśmy wygrać i to nas sparaliżowało na boisku. Dzień wcześniej olimpiada uciekła nam w ostatnich sekundach i to podłamanie przeniosło się na niedzielny mecz. Nie ma jednak sensu się tłumaczyć, ponieważ zawiedliśmy na całej linii. Jest mi strasznie przykro i przepraszam wszystkich kibiców za swoją postawę. Nie byłem w stanie nic zrobić, żeby tknąć jakąś iskrę walki w kolegów z zespołu - tłumaczył bramkarz reprezentacji Marcin Wichary.

źródło :zprp

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz